-
Szpital Przemienienia
Od Szpitala Przemienienia zaczyna się droga pisarska Lema. Powieść to inna niż pozostałe, bo współczesna, a nawet „wojenna”. A przecież udało się w niej autorowi — na małej przestrzeni odciętego od świata szpitala psychiatrycznego — zainscenizować dramat człowieka jako istoty rozdartej dziwacznie między umysł i ciało, a przy tym desperacko poszukującej sensu egzystencji i próbującej ocalić swój etyczny instynkt w obliczu nowego europejskiego nihilizmu, atakującego od zewnątrz i także od środka — pod postacią choroby duszy. Wbrew pozorom, najważniejsze książki fantastyczne Lema tu, w Szpitalu Przemienienia, mają swoje korzenie.
-
Szpital Przemienienia: komentarz Lema
Jeździłem co kilka tygodni do Warszawy, najtańszą klasą siedzącą, bo byłem wtedy ubogi, nocnym pociągiem na nie kończące się konferencje do „Książki i Wiedzy”, gdzie maglowano mój Szpital Przemienienia, gdzie obrastał rozmaitymi recenzjami wewnętrznymi, które objawiały jego dekadenckość i kontrrewolucyjność. Była tego cała góra papieru i mnóstwo zmarnowanego czasu. Ale kiedy się ma dwadzieścia lat i pogodne usposobienie, to wiele można wytrzymać. Tłumaczono mi, że tu trzeba przerobić, tam dodać, tam […]
-
Szpital Przemienienia: fragment
Po trzech tygodniach Trzyniecki przeniósł się na oddział Kautersa. Przed rozpoczęciem pracy złożył nowemu przełożonemu wizytę. Otworzył mu chirurg w zbyt przestronnej, granatowej bonżurce ze srebrnymi naszywkami. Stefan przeprosił go i niósł jeszcze swoje przemówienie przez ciemny przedpokój do mieszkania, gdzie umilkł, osłupiały. Pierwsze było wrażenie brązu przełamanego czernią i drgającym fioletem. Z sufitu zwieszały się jakby różańce wyschłych, blado zabarwionych łusek, podłogę zaścielała czarno-pomarańczowa […]
-
Skalpel i mózg
Szpital Przemienienia to jedna z najdziwniejszych książek Lema. Nosi datę ukończenia: wrzesień 1948, i w swej dzisiejszej formie zdaje się być książką zamkniętą i spuentowaną. A przecież ukazała się początkowo jako część pierwsza dzieła w trójnasób obszerniejszego i noszącego tytuł Czas nieutracony. Autor opisywał wielokrotnie, jak doszło do powstania tego niezwykłego tworu: napisał oto swą powieść tuż przed zjazdem szczecińskim Związku Literatów Polskich i proklamowaniem socrealizmu […]